www.tomaszowskipoker.fora.pl

kolczi · Wysłany: Pon 18:45, 10 Sty 2011 Temat postu: 28-30.01 Jack Daniels Poker Cup

Wszystkie niezbędne info pod tym linkiem:
[link widoczny dla zalogowanych]
Ktoś się planuje wybrać?
Szykuje się całkiem przyzwoity turniej, a perspektywa zmierzenia swoich sił z czołówka polskich pokerzystów jest warta kwoty wpisowego Wink

KateWalker

Kołczi moze jakaś mala relacja na forum?chetnie bym poczytala jak bylo

kolczi

Co do turnieju to polecam każdemu! Wrażenia jak najbardziej pozytywne. Wynik lekko rozczarowujący ale o tym później. Lokalizacja bardzo ciekawa na obrzeżasz w szeregówkach, wszystko fajnie pięknie. Organizacja też bez zarzutu z lekkim poślizgiem ale nie uniknie się tego przy takiej ilości ludzi. Frekwencja jak mogliście już przeczytać na blogu JD rekordowa w związku z tym część graczy musiała grać w części domowej piętro wyżej więc nie ze wszystkimi miałem kontakt wzrokowy. Przez After Dark tego dnia przewinęło się sporo znanych i ciekawych osobistości jedną z ,,atrakcji" był świętujący podpisany właśnie kontrakt z FTP Rado:) dużo działo się również przy stoliku Artura W. w tym jednak miejscu powstrzymam się od komentarza Wink

. W mocnym składzie w Warszawie zjawili się też przedstawiciele lubelskiej sceny pokerowej. Tak więc obsada całkiem zacna. Jedynym mankamentem imprezy byli krupierzy. Mnie to tak mocno nie dotknęło ponieważ trafił mi się jedyny stolik z bardzo przyjemną Very Happy

panią krupierką Very Happy

której wybaczam nawet to iż parowała wszystkie boardy Smile

ale znajomi narzekali na szybkość tasowania kart porównywalną do szybkości podejmowanych przeze mnie decyzji przy stole Laughing

a biorąc pod uwagę 45 minutowe lvl-e było to dość irytujące.
Co do przebiegu samego turnieju, trafił mi się całkiem fajny stolik. Poziom dobry ale bez rewelacji. Od czasu do czasu ktoś błysną ale tak raczej solidna gra i duży respekt do 3-betów.
Po flegmatycznym początku próbowałem złapać swój rytm. Sygnał do walki włączył mi się w momencie kiedy na UTG zobaczyłem 23trefl Smile

próbując wykorzystać swój tight wizerunek podbiłem standardowo 3bb akcje dostając tylko od blindów flop T64 w tym dwa trefle skusił mnie do c-beta który z miejsca został zgejbetowany przez gracza z sb. call i na turnie ukazuje się trefl niestety w postaci 6. Gracz z Sb kontynuuje agresję i choć sparowany board mnie troche martwił gutshot poker napawał mnie nadzieja na wygranie tego rozdania. Na river spadła czerwona 9 i zagranie prawie za pot od ,,przyjaciela" z sb zostało przeze mnie tylko sprawdzone. Z niesmakiem pokazał J5 kier ?? wtf:) Laughing

ale jeszcze większe emocje wywołało pokazane przeze mnie 23 w treflu:) Wizerunek ucierpiał ale całkiem przyjemna pulka powędrowała w moją stronę. Od tego momentu grało mi się bardzo dobrze zgarniałem drobne pulki i piąłem się w górę. Jeszcze przed przerwą z grą pożegnał się mój ,,przyjaciel" od J5 i bardzo szybko za nim za tęskniłem ponieważ na jego miejsce usiadł Kajtek z lbn-a ze stakiem ponad 50 tys. przy średniej 12-13 <lol> z tego co mi doniesiono wygrał grube rozdanie mając nutsowy kolor z flopa vs set asów vs kolor + open ended poker i wprowadził duuużo agresji na stół. Przerwa a po przerwie było już tylko gorzej. Moje AK spotkało się z AK a AQ z AQ. Podwoiłem tez shorta w rozdaniu 66 vs A5 As on the river. Byłem zmuszony do kapitulacji z 88 po 3becie i all inie. Doprowadziło mnie to do stacka nieco ponad 9tys przy blindach 150-300 ante 25 oraz do kluczowego dla mnie rozdania i głównie chyba mimo wszystko błędnej decyzji. Po samych foldach na sb znalazłem u siebie A9 i podbiłem do 750 na co dostałem nie pierwszy już tego wieczora re-raise od Kądziela (syn Nessiego?) do 2200 niestety zdecydowałem się w tym momencie na zagranie all in co zostało instant sprawdzone i moim oczom ukazało się AJ. Pomoc nie nadeszła i musiałem się pożegnać z turniejem gdzieś w środku stawki. Jestem ciekaw jakie jest wasze spojrzenie na tą rękę i to zagranie. Kądziel miał przed tym rozdaniem ponad 15tys. Z mojej analizy wynikało że nie będzie mnie tam callował bez silnej ręki. Wpływ na to miała również nasza wcześniejsza gra kiedy to zazwyczaj po przebiciu się wycofywałem i była to pierwsze takie zagranie z mojej strony. Samo jego przebicie wyglądało na jakiś re-steals. W jego zakresie były też słabsze Asy karty w stylu KQ KJ czy pary niższe od 9. Miałem nadzieję że uda mi się go wygonić z puli a przy sprawdzeniu mieć minimum flipa. Niestety było inaczej.
Wraz z odpadającymi graczami tworzyły się stoliki cashowe. Najpopularniejsze to stoliki 5PLN/5PLN Dealer Choice i 5/5 NL Holdem dopiero później otworzył się stolik 1/2 nl Holdem gdzie można było zagrać m.in z Marcinem Nowakiem obecnie siatkarzem Politechniki Warszawskiej który radzi sobie całkiem nieźle i z moich informacji wynika że regularnie łoi ,,celebrytów" z warszawki z braćmi Mroczek na czele czy pseudo prezesem Abramczukiem Smile

ale to już wiadomość nieoficjalna Smile

Kolejna ciekawostka dla fanów takich seriali jak ,,Pierwsza Miłość" czy ,,Plebania" jeśli ktoś marzy o spotkaniu z serialową odpowiednio Sabiną w p.m bądź Karoliną z Plebanii czyli Urszulą Dębską to Ula zaprasza do After Dark-u na Dealer Choice-a oczywiście blindy 5/5 Laughing

To by było na tyle, ze swojej strony dodam jeszcze że z wyjazdu jestem bardzo zadowolony, również dlatego że jak się później okazało wpisowe do turnieju ,,za sponsorowało" mi Casino hotelu Hyatt Smile

a dokładniej znajdująca się w nim ruletka Very Happy

Pozdrawiam
P.s Kate czy satysfakcjonuje Cię ta lekko ale tylko lekko przydługawa relacja?? Smile

a i gratuluje pierwszego jakże odważnego wpisu na pokertexas Wink

KateWalker

Ciii...o tym wpisie to ma nikt nie wiedziec;P
Relacja jak najbardziej mnie satysfakcjonuje, a że długa- mam teraz dużo wolnego czasu, będę czytac fragmentami;)
Ne wiem co z tą twoją ostatnią ręką, niby karta na wojne blindów zajebista, z drugiej strony 150/300 czyli 30bb miales jeszcze, ante nie było, więc ja bym tightowała dalej i zrzucila, tym bardziej że z tego co zrozumialam na blindach byl zawodnik ktory robil ci juz raisy wcześniej. Najlepszym rozwiązamiem byłby pas per flop;D, Ale ja jestem fish i na grze live w ogole sie nie znam;d

A skąd ty wiesz ze ona w Plebani gra? Very Happy